Powieść „Pokój Światów” ukazała się w pierwszym kwartale 2014 roku w wydawnictwie Genius Creations. Zebrała różnorodne opinie recenzentów. Jedni pisali o niej, że jest niezła, a inni wręcz przeciwnie – że nie jest zła. Klasyfikowano ją przeróżnie, jako: fantasy, western, okołosteampunk, powieść przygodową, magiczne postapo, groch z kapustą, nierozsądny pomysł, jako taką, „która rodzi pytanie, czy autor na pewno czuł się w pełni władz umysłowych„.

Wszystkie powyższe komplementy mają sens. W „Pokoju Światów” lokomotywy wypuszczają pióropusze pary, sterowce unoszą się nad zbuntowanymi magicznymi puszczami, upiory wypełzają z kurhanów by staczać boje z zagonami kozaków a snajper- alkoholik zdejmuje jednym strzałem rozmaite latające bestie. Technika i magia egzystują obok siebie przysparzając niejednego problemu bohaterom zmuszonym stawiać czoła nie tylko stwarzanym w laboratoriach bogom i demonom, ale także ucieleśnionym ideom. Pisząc krótko – jest co robić.